Uprawa wiśni z jednego rdzenia - podróż jest celem

Uprawa wiśni z jednego rdzenia - podróż jest celem

Co należy wiedzieć o rozmnażaniu drzew owocowych

Zasadniczo można sobie wyobrazić wyhodowanie wiśni z pestki wiśni. Nie ma pewności, czy drzewo to wyda takie same owoce, jak zareaguje na atak grzybów i czy z rdzenia rozwinie się odmiana wczesna czy późna.

przeczytaj także

  • Sam wyciągnij jabłoń z rdzenia
  • Samodzielna uprawa brzoskwini - w ten sposób cięcie staje się okazałym drzewem
  • Wyciągnij morelę samodzielnie i ciesz się owocami

Aby uniknąć tego ryzyka, wiśnie rozmnaża się w praktyce poprzez szczepienie. Inna część drzewa (zwana „szlachetnym ryżem”) jest szczepiona na ukorzenionej części drzewa (zwanej „podstawą”). Ryż szlachetny jest wycinany z wiśni, której właściwości mają zostać zachowane.

Kiełkują pestki wiśni

Aby pestki wiśni wykiełkowały, należy je poddać obróbce na zimno - tak jak w naturze. W tym celu późną jesienią zakopuje się kilka ziaren w ogrodzie i pozostawia do zimowania w ziemi. Inną możliwością jest przechowywanie pestek wiśni w pojemnikach z wilgotnym żwirem lub piaskiem w chłodnym, ale wolnym od mrozu miejscu. Oba te czynniki powinny spowodować zmiękczenie skorupy pod koniec zimy, aby nasiona mogły kiełkować. Sadzonki są izolowane i sadzone w rozsadniku.

Jeśli ta metoda wydaje Ci się zbyt uciążliwa, możesz spróbować rozłupać zebrane pestki wiśni tak ostrożnie, aby ich wnętrze pozostało nienaruszone. Nasiona uwolnione z twardej skorupy zewnętrznej umieszcza się w niewielkiej ilości wody na kilka dni w celu wstępnego kiełkowania (najlepiej w lodówce), a otrzymane w ten sposób sadzonki sadzi się wiosną na zewnątrz. Jednak nie ma gwarancji, że pestki wiśni rzeczywiście wykiełkują, więc zapobiegawczo weź kilka pestek na raz.

Porady & Triki

Seks jest zawsze niebezpieczny, nawet w przypadku roślin. Drzewo wyciągnięte z pestki wiśni to dziecko dwojga rodziców; obaj wyposażają go w swoje geny. Dzięki podziałowi chromosomów i nowej kombinacji - podobnej do ludzkich dzieci - po prostu nigdy nie wiadomo, co z tego wyniknie.